Czy wiecie jaka jest różnica między Project Managerem a Product Ownerem? Jeśli nie potraficie odpowiedzieć prosto w kilku zdaniach, postaram się Wam wyjaśnić, choć dla mnie też bardzo długo nie było to klarowne, a granice pomiędzy PM a PO były bardzo rozmyte. Tym samym dałam wpuścić się w maliny i aplikując na stanowisko PMa w praktyce okazało się, że zostałam Product Ownerem. Czy teraz żałuję? Nie, ale wolałabym mieć tą (poukładaną) wiedzę dużo wcześniej.
Odnosząc się do słynnej triady projektowej, PM musi dostarczyć projekt na czas, w określonym zakresie i budżecie. Przy tym musi zadbać o inicjowanie projektu, w tym ustalenie zakresu, zdefiniowane interesariuszy. Następnym zadaniem jest przygotowanie transparentnego planu, przydzielenie zasobów i estymacje, a potem kontrolowanie i monitorowanie. Nie można pominąć zarządzania zmianą i jakością, która też jest na jego głowie. Ponadto często jest też leaderem zespołu i powinien dbać o jego morale. To tak w dużym uproszczeniu. Nie bez powodu na myśl nasuwa się definicja Project Managera wyjęta wprost z Prince2, ponieważ w osławionym obecnie Agile’u rola PMa jest podzielona pomiędzy Product Ownera, Scrum Mastera i Zespół.
Product Owner (jak sama nazwa wskazuje), jest właścicielem produktu, czyli jest odpowiedzialny za backlog produktu. Jego zadaniem jest zgromadzenie wymagań co do produktu i wizja tego, jak produkt ma wyglądać i funkcjonować. Do obowiązków PO należy przekazanie wymagań i wizji w jasny i klarowny sposób do zespołu, w Scrumie np. w postaci Historyjki. Ja pieszczotliwie nazywam to stanowisko Papa Of User Stories. Ponadto PO jest odpowiedzialny za priorytetyzowanie wymagań i dostarczanie biznesowi zmaksymalizowanej wartości aby dowieźć cele biznesu, czyli musi bardzo dobrze rozumieć ich potrzeby. Product Owner jest również odpowiedzialny za weryfikację, czy to co zostało dostarczone w historyjce odpowiada wymaganiom (ewaluuje efekt końcowy). PO musi pozostawać w stałym kontakcie ze Scrum Masterem i interesariuszami projektu. Bez wątpienia blisko współpracuje z zespołem i trzyma rękę na pulsie, sprawdza czy backlog jest poprawnie rozumiany przez zespół.
Które stanowisko jest lepsze? Zależy od oczekiwań 😊 Bez wątpienia oba dotyczą zarządzania, lecz w inny sposób, różnią się również środowiskiem pracy i poszczególnymi obowiązkami. A Wy, jakie jeszcze możecie podać różnice?