W poprzednich artykułach omówiłam dopiero 2 procesy w cyklu zarządzania ryzykiem. Teraz czas na planowanie reakcji na ryzyka. Jest to proces, który wymaga nie tylko znajomości metodyk project managementu, ale także dużej znajomości branży. Planowanie polega na opracowaniu rozwiązań, które zmniejszą zagrożenia i zwiększają szanse. Reakcja typu unikanie – to podjęcie takich działań, żeby zagrożenie …
Tag: planowanie
Uwaga, ogień na pokładzie
Gdy w projekcie pojawia się kryzys, nie możesz stać i czekać – ogień sam się nie ugasi. Bieganie wokół ogniska z krzykiem, może jeszcze podsycić płomienie. Proponuję: stań spokojnie i działaj. Przed kryzysem: zanim pojawi się kryzys postaraj się go przewidzieć. Nie da się wszystkiego uniknąć, więc bądź przygotowany: Przygotuj rejestr potencjalnych ryzyk i postaraj się …
Agile, kanban i zadania dnia codziennego
Prywatnie jestem żoną i mamą dwójki dzieci. Do tej pory dzieciaki chodziły do przedszkola, blisko naszego domu. W tym roku syn poszedł do pierwszej klasy, a córka do zerówki, żeby sobie jeszcze ułatwić życie wysłaliśmy dzieci do szkoły, która mieści się 10 km od domu. Zarówno ja, jak i mąż pracujemy, przybyło obowiązków, nowych zadań …
Mała zmiana, duża różnica?
Podczas realizacji prac projektowych często zdarza się, że klient prosi nas o małe zmiany, które przecież zajmują tylko chwilę. Ile razy zdarzyło Wam się, że przez takie drobne, nic nie znaczące zmiany popłynęliście z harmonogramem, czy z budżetem? Wielokrotnie jednak będąc dostawcą boimy się odmówić, bo przecież nie możemy wyjść na mało elastycznych. Warto jednak …
Zagrajmy w grę!
Lubię niekonwencjonalne podejście do pracy, zwłaszcza jeśli chodzi o pracę zespołową i budowanie morali. We wcześniejszym artykułach wspominałam o wykorzystaniu kart typu planning poker do estymacji historyjek oraz użyciu klocków Lego do retrospektywy. Dzisiaj przedstawię bardziej prozaiczne powody wykorzystania gier w pracy. Myślę, że nie ważne w jakiej fazie rozwoju według Tuckman’a[1] znajduje się zespół, …
Planning poker – dlaczego warto?
Przytaczając krótko okoliczności: w trakcie mojej (nazwijmy to na potrzeby wpisu) kariery, trafiłam do zespołu, który był w trakcie transformacji Agile. Pewne procesy działały już sprawnie, pewne wymagały dopracowania. Był to zespół specyficzny, gdyż składał się w większości z deweloperów o kilkunastoletnim doświadczeniu, którzy mówiąc krótko są znakomici w tym, co robią. Każdy z nich …