Prywatnie jestem żoną i mamą dwójki dzieci. Do tej pory dzieciaki chodziły do przedszkola, blisko naszego domu. W tym roku syn poszedł do pierwszej klasy, a córka do zerówki, żeby sobie jeszcze ułatwić życie wysłaliśmy dzieci do szkoły, która mieści się 10 km od domu. Zarówno ja, jak i mąż pracujemy, przybyło obowiązków, nowych zadań i oczywiście zajęć dodatkowych……tylko jak to wszystko zapamiętać? Co zrobić, żeby podzielić się jasno zadaniami i nie zapomnieć o odbiorze dziecka ze szkoły?
Na początku myślałam, że rozwiązaniem jest kalendarz… oj myliłam się, średnio kilka razy na dzień mój mąż pytał mnie co on dzisiaj musi zrobić. Siedząc w pracy na spotkaniu z zespołem projektowym olśniło mnie ☺ kupiłam tablicę i zaczęłam zabawę z planowaniem prac domowych, bo kto powiedział, że PMem jest się tylko w pracy?
Wielu z was powie, że to szaleństwo i na dłuższą metę na pewno nie wypali – mój mąż też tak mówił. Tablica zawisła w pomieszczeniu gdzie każdy musi zaglądać w ciągu dnia – w kuchni. Zaczęłam od zapisywania stałych zadań, które mamy w określonych interwałach czasowych (codziennie, co tydzień, w określone dni tygodnia). Zaczęłam regularnie dodawać, usuwać zadania i przede wszystkim przypisywać nas do konkretnych aktywności. Zadziałało, skończyły się smsy, telefony z pytaniem, kto, kiedy…. Co więcej mąż aktywnie włączył się w aktualizację tablicy (to jest dopiero sukces!)
W tym momencie zapisujemy wszystko co czeka nas w ciągu bieżącego tygodnia.
Ale jak się okazało to była tylko rozgrzewka.
Co zrobić, jak w sobotę rano (o 9!!!) odczytałam smsa, że o 16 pojawią się goście? Nie ma problemu, ustalamy co robimy, priorytetyzujemy zadania i do roboty – zgodnie z tym co jest na tablicy.
Zachęcam was do takiego planowania, łatwo w to włączyć dzieci, które cieszą się, że coś już jest DONE. Muszę przyznać, że chętniej zgarniają taski, niż zespół projektowy, zwłaszcza gdy jest mało czasu a dużo do zrobienia. W efekcie łatwiej wytłumaczyć w szkole co ta mama robi w pracy…..cytuję: ‚ma taką tablicę, na której pisze co jest do zrobienia, rozdziela zadania i przekleja karteczki’ 😀