Agile, Analiza biznesowa, Komunikacja, Organizacja spotkań, Planowanie, Project Manager

Różnorodność w zespole to wyzwanie dające ogromne możliwości!

pixabay

W czasach, gdy zdecydowana większość zespołów IT pracuje zdalnie istnieje możliwość zatrudniania osób bez zważania na lokalizację i szeroko pojęte granice. Obserwuję mnóstwo ogłoszeń o pracę z informacją w polu lokalizacja: 100% zdalnie. Możemy dzięki temu pozyskać osoby z całego świata, ale to wiąże się z nowymi wyzwaniami pod kątem kultury. Na co zwrócić uwagę podczas tworzenia zespołów w dobie globalizacji? 

Zanim jednak wyjdziemy poza granice kraju, chciałabym zwrócić uwagę na płeć i wiek. Aktualnie w IT większość zespołów nadal składa się z dużej ilości mężczyzn oraz kilku kobiet. Czy warto dbać o zwiększanie parytetu? Odpowiem jako Team Leader – warto. 

Właściwa proporcja w zespole jest gwarancją wyważonych decyzji oraz odpowiedniej otwartości na interesariuszy. W każdym zespole są pozycje, na których lepiej mieć kobietę ze względu na empatię, wielozadaniowość i przestrzeganie zasad komunikacji. Kobieta szybciej wyczuje zniecierpliwienie klienta czy rozczarowanie szefa niż mężczyzna. Z drugiej jednak strony ich decyzje są bardziej wyważone, dlatego że to mężczyźni mają większą skłonność do podejmowania ryzyka. Odpowiednie proporcje pod kątem płci zapewnią nam nie tylko empatię, ale także przedsiębiorczość i otwartość zespołu na nowe wyzwania. 

Wielokrotnie słyszałam, że powinniśmy się skupić podczas rekrutacji na młodych osobach, niestety nie zgadzam się z tym. Owszem, młodzi znają nowe technologie, szybciej się uczą, są bezkompromisowi, ale uzupełnienie zespołu starszymi osobami gwarantuje nam uzyskanie doświadczenia, mentoring czy szybsze budowanie strategii do zarządzania ryzykiem na bazie doświadczeń. 

A co z różnicą kulturową? Wyobrażacie sobie zespół, w którym pracują ludzie z 3 kontynentów, różnych stref czasowych, ba z różnych religii, a przez to z różnym podejściem do pracy, emocji, czy posiadaniem różnych uprzedzeń.

Owszem, wyobrażam sobie – co więcej w takim dziale pracuję i z miesiąca na miesiąc widzę coraz bardziej zgrany zespół ludzi, których różni wiele, ale łączy jedno: wspólny cel działania i empatia do ludzi w zespole. W jaki sposób pracujemy nad niwelowaniem różnic kulturowych i podkreślaniem wspólnych cech?  Pod kątem pracy, cele sprintów ustalamy wspólnie, tak, żeby każdy czuł się współodpowiedzialny, określając rolę każdego członka zespołu. Wprowadziliśmy regularność spotkań i przestrzegamy wspólnie ustalonych zasad pracy. W ramach pracy nie krytykujemy innych, dążymy do konsensusu oraz staramy się być obiektywni. Ale to nie wszystko. Ważne jest budowanie więzi, dlatego też raz na tydzień zdzwaniamy się na wirtualną herbatę/kawę, żeby porozmawiać o tematach niezwiązanych z pracą – o hobby, pasjach dzieciaków, problemach w związku z covid w naszych krajach. 

Rozmawiając nie tylko o pracy, poznajemy się lepiej budując zaufanie i weryfikując na co z daną osobą możemy sobie pozwolić. Czy lepiej porozumiemy się  z nią dając argumenty związane z teorią czy praktyką, a może lepiej napisać do niej, niż rozmawiać przez telefon? Czy przestrzega terminów, czy raczej w jej kulturze nie jest to istotne? W jaki sposób wyrazi sprzeciw? Takie spotkania nie tylko budują więź, ale pozwalają nam poznać lepiej danego człowieka i odpowiednio ukierunkować na niego nasz sposób działania. Warto poświęcić godzinę na takie spotkanie i zrobić z niego rutynę, gdyż pomoże nam ono tworzyć kulturę w naszym zespole. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *