Agile, Product Owner, Project Manager, Raportowanie

Kanapka z g**** czyli jak podczas rozmowy podsumowującej nie dostać/nie wywołać bólu brzucha

Koniec roku to czas podsumowań i rozmów motywacyjnych. W każdej firmie nazywa się je inaczej, ale cel jest taki sam: odpowiedzieć na pytanie co udało się zrealizować w bieżącym roku i jakie mamy plany na kolejny rok. Jak w trakcie takiego spotkania nie zaserwować kanapki z g*** (eng: sh*t sandwich)? Oto jest pytanie każdego lidera (a przynajmniej mam taką nadzieję, że każdy lider sobie je zadaje). 

Zacznijmy jednak od początku, co to jest sh*t sandwich? To mocno nieformalna (i wulgarna) nazwa dla czegoś nieprzyjemnego, co według osoby przekazującej ma być przyswajalne, ponieważ jest opakowane z dwóch stron w coś przyjemnego. Ile razy ją dostaliście? A ile razy zaserwowaliście sami (czasem z premedytacją, a czasem nieświadomie)? 

Niestety, pomimo że się staramy, nadal nie umiemy przyjąć i przekazać nieprzyjemnego feedbacku wprost. Przychodzi nam to z trudem, jako nadawcy boimy się powiedzieć wprost, żeby nie urazić rozmówcy, dlatego też, żeby złagodzić efekt podajemy – pozwólcie, że posłużę się metaforą – papryczkę chili oprawioną w coś słodkiego, np. dwa ciasteczka karmelowe. Tylko czy papryczka chili będzie smakować dobrze z ciasteczkami karmelowymi? I jak to rozmówca „przetrawi”?  

Rozmówca, a tym samym odbiorca naszej komunikacji może udławić się tą słodkością, bo szybko zorientuje się, że w środku jest coś jeszcze…. Co zatem realnie robimy? Miksujemy dwa komplementy z jedną reprymendą lub inaczej ujmując dajemy jednocześnie dwa pozytywne feedbacki z jednym negatywnym.  Efekt nie tylko będzie szokujący dla odbiorcy, ale będzie miał wpływ na obu rozmówców: ich relacje zostaną skażone, ucierpią i stracą do siebie zaufanie. 

Jak zatem powinniśmy działać?

  1. Przekazuj jedną informację zwrotną. Niezależnie od tego czy jest ona negatywna czy pozytywna. Skup się na jednej konkretnej informacji. 
  2. Nie bój się, porusz temat niezależnie od tego czy jest przyjemny czy też nie. Jest mnóstwo technik do przekazania zarówno pozytywnych informacji (i ich wyostrzenia) jak i przekazania negatywnych informacji w taki sposób, żeby nie było po nich zgagi.
  3. Nie odkładaj. Każda informacja ma swoją datę ważności. Powinieneś przekazać ją od razu, nie odkładając jej na później. Gromadzenie haków lub pochwał nic nie da, bo leżą u ciebie w pliku/w notesie a nie pracują na rozwój pracownika. A przecież każdy chce cię rozwijać i poprawiać swoje umiejętności. 
  4. Buduj więź, zaufanie codziennie, a nie tylko od święta. Jeżeli pokażesz pracownikowi, że zawsze może na ciebie liczyć, że masz dla niego czas, a to co od ciebie się dowiaduje jest merytoryczne i pozbawione złych emocji zbudujesz więź, która w momencie przekazywania negatywnych informacji mocno się przyda. 

Mam nadzieję, że ten krótki przepis jest przepisem na wasz sukces podczas kolejnych rozmów. Powodzenia. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *