Niezmiennie moim przyjacielem jest samochód i spędzam w/z nim wiele czasu. Ostatnio sięgnęłam po kolejnego audiobooka. Przyznam, że nie wiedziałam, że książka “Go Global” Krzysztofa Rybińskiego jest zbiorem wywiadów, to też słuchając wstępu byłam ciekawa czy taka forma mnie zainteresuje. Muszę przyznać, , że jestem mile zaskoczona. Dzięki analogicznym pytaniom do rozmówców z różnych branż czytelnik może porównać wzloty i upadki 11 firm, które osiągnęły sukces na rynku polskim i ruszyły na podbój rynku międzynarodowego. Każda z inną strategią, każda z inną ilością funduszy i innym pomysłem na odniesienie sukcesu. Dodatkowo rozmówcy opowiadają o tym jak historia Polski, czy też regionu, z którego wywodzi się firma wpłynęła na rozwój i jakie trudności stały przed nimi na początku drogi.
Ja zwróciłam też uwagę na charakter, skromność i pokorę rozmówców. Każdy z nich był w innym wieku rozmawiając z Profesorem, każdy z nich prezentował inne wartości dla siebie i dla firmy, każdy akcentował inne potrzeby i priorytety. Kwintesencją wypowiedzi rozmówców i ich pewności siebie była odpowiedź na ostatnie pytanie – z premedytacją nie napiszę jak ono brzmiało, bo mam nadzieję, że z ciekawości sięgniecie do książki.
Jedno jest pewne: mamy polskie przedsiębiorstwa, którymi możemy się chwalić, a wychodząc na rynek międzynarodowy czerpać wiedzę z ich sukcesów i porażek. Pamiętam taką reklamę: Kupuj bo polskie. Owszem, kupuj bo polskie, ale bądź też ambasadorem tego co polskie jadąc na wakacje, czy rozmawiając ze swoimi zagranicznymi klientami.
Książka zawiera wiele informacji ekonomicznych, ale są one przedstawione w taki sposób (zarówno przez Profesora Rybińskiego jak i przez jego rozmówców), że czytelnik rozumie je bez najmniejszych problemów, bo wielu z rozmówców uczyło się ekonomii…. w praktyce. Dzięki temu rozmowy nie zawierają skomplikowanych sformułowań ekonomicznych i są jasne nawet dla humanistów.
Warto przeczytać/posłuchać tej książki, aby teraz, z perspektywy kilku lat zweryfikować czy i jak firma rozwija się dalej, czy cele o których mówili rozmówcy zostały zrealizowane? Jak zmieniła się pozycja firmy? Nie ukrywam, że dla mnie najbardziej interesującym rozdziałem był ten, w którym mogłam posłuchać o firmie w której sama miałam przyjemność pracować przez 3 lata. Wywiady były przeprowadzone w latach 2012/2013, więc mogłam zweryfikować, które plany zostały zrealizowane, co stało się z usługami, które były wiodące w firmie w latach 2012/2013, a które są teraz. Dodatkowo byłam w stanie odnieść się do realiów panujących w firmie… a na końcu stwierdzić, kiedy zabrakło pokory, umiarkowania i czy z perspektywy kilku wzlotów i upadków Prezes wyciągnął wnioski.
Podsumowując: nie musisz mieć sejfu pełnego pieniędzy, władzy, znajomości. Musisz mieć wizję, określony cel, włożyć w swój pomysł dużo ciężkiej pracy, mieć wokół siebie zaufanych ludzi, którzy idą z tobą ramię w ramię i… odrobinę szczęścia. Bądź skromny (nie rozrzutny), a zgromadzone pieniądze możesz zainwestować w odniesienie sukcesu za granicą.
Panie Profesorze, czekam na wywiady z tymi samymi osobami z perspektywy tych kilku lat!